Nie od dziś wiadomo, że ogrzanie domu kosztuje. Nie tylko mieszkańcy domów jednorodzinnych, ale i niewielkich mieszkań wydają na ten cel po kilka tysięcy złotych w skali roku. Na szczęście współczesna technika budowlana zna wiele sposobów na to, by wydatki te ograniczyć do minimum. Najprostszym z nich jest dbanie o to, by ciepło z ogrzewanych pomieszczeń nie uciekało łatwo na zewnątrz poprzez przegrody budowlane – podłogę, ściany zewnętrzne czy dach oraz przez okna i drzwi. Z pomocą przychodzą nam tu systemy dociepleń budynków. Termomodernizacja budynków wielorodzinnych i domków jednorodzinnych nie tylko znacznie ogranicza wydatki na ich utrzymanie, ale też podnosi komfort mieszkania.
Osłonić dom przed zimnem
Aby zrozumieć, jak działa izolacja termiczna budynku, najłatwiej porównać ją do zimowego ubrania. Nikt rozsądny nie zaryzykuje zimą wyjścia na dłuższy czas z domu bez solidnej kurtki, ocieplanych butów, rękawiczek, szalika czy czapki. Jeśli ciepło się nie ubierzemy, nic nie pomoże dogrzewanie się ciepłą herbatą. Nawet jeśli kubek z ciepłym napojem parzy w dłonie, w stopy i tak będzie zimno. Gdy tylko herbata się skończy, na nowo zaczniemy marznąć. Podobnie bywa z ciepłem dostarczanym do nieocieplonego pomieszczenia przez piec czy kaloryfer – znaczna jego część szybko ucieka przez ściany i okna do otoczenia, a oddalone od źródła ciepła zakamarki domu pozostaną chłodne niezależnie od tego, jak intensywnie grzejemy.
Kto wychodzi na dwór odpowiednio ubrany, ten nawet w niskiej temperaturze może czuć się komfortowo. Wystarczy zadbać, by ubranie było z odpowiedniego materiału, wystarczająco grube i by poza twarzą nie pozostawić żadnej części ciała nieprzykrytej. Również i docieplenie budynku musi być kompletne i szczelne, powinno też dobrze przylegać do osłanianej powierzchni. Podobnie jak ubranie, skuteczna izolacja powinna też skutecznie bronić się przed nasiąkaniem wodą – o ile jest na nie narażona. Mokra izolacja, zamiast utrzymywać ciepło wewnątrz budynku, będzie je szybciej wyprowadzać na zewnątrz. Szczelność i nienasiąkliwość niestety rzadko chodzą w parze. O ile wszystkie materiały do izolacji termicznej są porowate, najbardziej odporne na podsiąkanie są te tworzywa, w których większość wewnętrznych porów jest zamknięta. Materiał taki będzie jednak zarazem cięższy i sztywniejszy od tego, w którym pory są otwarte, połączone ze sobą w system kanalików. Polecana przez nas pianka do docieplania budynków występuje w obu odmianach. Ta o komórkach zamkniętych polecana jest do ociepleń fundamentów. Z kolei lżejsza i tańsza pianka otwartokomórkowa świetnie sprawdza się na poddaszu. Dzięki wyjątkowej metodzie aplikacji – poprzez natrysk ze specjalnego urządzenia – idealnie wypełnia szczeliny i skutecznie chroni połacie dachu przed zimnym przewiewem.
Zatrzymać ciepło w środku
Nie ma na świecie materiału, który, umieszczony pomiędzy przestrzeniami, w których panują różne temperatury, mógłby całkowicie zatrzymać wymianę ciepła. Każdy stanowi jednak zarazem pewną barierę, która spowalnia proces wyrównywania temperatur po obu stronach. Skuteczność tej bariery zależy od właściwości materiału – jego przewodności cieplnej λ (lambda) – a także od grubości warstwy. Miarą tej skuteczności jest wielkość zwana oporem cieplnym, mierzona dla całej przegrody. Przepisy budowlane, mając na względzie dobro mieszkańców oddawanego do użytku budynku, określają, jak duży opór cieplny powinna stawiać każda z jego przegród. W teorii wymagany opór da się uzyskać przy użyciu dowolnego materiału, o ile tylko ściana zbudowana z niego będzie dostatecznie gruba. Gdybyśmy jednak próbowali uzyskać minimalny wymagany opór cieplny, budując wyłącznie z cegły pełnej, grubość ścian musiałaby wynieść blisko 4 metry! Aby nie skazywać się na mieszkanie w bunkrze, musimy zadbać o docieplanie budynku – a najłatwiej o to wówczas, gdy postawimy na porowaty materiał konstrukcyjny i materiały do ocieplania budynków o niskim współczynniku λ. Czy budujemy z cegły, z drewna, czy z betonu, każdy dom wymaga docieplającej warstwy izolacji: czy to z klasycznego styropianu, wełny mineralnej, czy nowoczesnej pianki PUR. Nie warto na niej oszczędzać – wydane na nią pieniądze już w najbliższym sezonie przyniosą nam oszczędności nie do pogardzenia i pozwolą pełniej cieszyć się komfortem własnego domu.
A co z takim opatulonym na zimę domem dzieje się latem? Choć sami chętnie dla ochłody odsłaniamy nieco ciała, to w dobrze zaizolowanym domu wciąż będziemy czuć się świetnie. Nadmiar ciepła w budynku latem bierze się bowiem nie ze środka, a z zewnątrz – z promieniowania słonecznego. Docieplenia budynków sprawiają, że mur czy połać dachu wolniej akumuluje ciepło z promieniowania słonecznego. Wystarczy zatem ocienić okna markizą czy roletą, najlepiej zewnętrzną, by nawet w największym upale cieszyć się w domu idealnym komfortem klimatycznym, bez potrzeby inwestowania w kosztowne i energochłonne urządzenia klimatyzacyjne.